Mam na oku...

ciastek

A ja i tak w Ciebie wierze i wiem że w końcu sobie znajdziesz takiego Czejsika.

Jak nie w Łańcucie to gdzieś indziej

Na przykład u mnie w gimnazjum nie było w ogóle nikogo ładnego. Poszłam do technikum a tu bam, ciągle na korytarzu widzę jakichś przystojniaków.

Candy.

w piątek byłam na koncercie myslovitz, był to dla mnie istny raj, wszędzie pełno ciach <33 mrau.

Ty masz za dobrze w tej szkole

)

ciastek

No właśnie wiem. Ale to przez to że w gimnazjum miałam beznadziejnie xD

Agness

u mnie w gimnazjum też nie było ciach (za wyjatkiem wuefistów xDD znaczy jak dla mnie to tylko jednego, ale ogólnie laski jarały sie jednym i drugim ;P), za to liceum to już inna para kaloszy xDD

typ Czejsa... powinien się jakis znaleźć ;P od jutra zaczynam operacje "Znaleźć Czejsa dla Candy"

tak ciastek, ty masz zdecydowanie za dobrze w tej szkole xDD

ciastek

Bo wiesz, ja wiedziałam co wybrać. Wiedziałam że na informatykę pójdzie większość facetów. Bałam się że będą tacy w sweterkach i w okularkach, ale jednak nie

I Rafał <3

Agness

szlag! xD a też chciąłam isć na informatyke xDD
ale wtedy nie poznałabym Rysia xDD

ciastek

No właśnie. Ja zaś gdybym nie poszła na inf to bym nie poznała Rafała. I pewnie nigdy bym się z nim nie całowała <3

Candy.

dziękuję wam! jesteście najukochańszymi robakami pod słońcem <3

wiecie co u mnie jest najgorsze, że jak jest już fajny chłopak to ja kompletnie nie wiem o czym gadać! a mi się to nie zdarza! ja zawsze potrafię znaleźć wspólny język, jestem elastyczna, potrafię wyczuć człowieka i gadać z nim o czymś co mu sprawia przyjemność.
a tak to przy chłopakach, o masakro! znaczy fajnych, bo przy kolegach to spoko, gadam nie do rzeczy.

Agness

robaczki dziękują :*

znaczy wiesz co, ja też tak mam. dlatego kożystam z każdej okazji, zeby sie czegoś nowego dowiedzieć o R, żebym miała o czym z nim gadać ;P

ciastek

Dołączam się do robaczkowych podziękowań Ness.
W sumie też mi jest ciężko czasem zagadać do jakiegoś ładnego kolegi. Chyba każdy tak ma.

Agness

ja tak mam, bo jestem nieśmiała, i to bardzo... ale przypuszczam, ze większość tak ma, bo to chyba wynika z tego, że jak ktoś nam się podoba, to ta osoba nas w pewien sposób onieśmiela...

ciastek

Ja też jestem nieśmiała, ale od jakiegoś czasu staram się z tym walczyć xD

Agness

ja też właśnie walczę, bo ta nieśmiałość mnie dobija ...
ale kumpel powiedział, ze jak Ryś wejdze na GG, to zrobimy konfe, zeby obgadać scenariusz na walentynki

kocham go normalnie xDD

ciastek

To fajnego masz kumpla